Słyszałem, że dla Podzamcza nie ma znaczenia w której jego części jest mieszkanie. Hmm serio?
Sam wolę mieszkanie z prężnie działającą wspólnotą, która ogarnęła przeniesienie węzła cieplnego do budynku, wybudowanie placu utwardzonego (użyczanego na korzystnych warunkach lokatorom i ich autom), gdzie mieszkańcy dość solidnie uiszczają opłaty, nie ma podzielników, dach jest ocieplony, budynek ocieplony, piony zrobione, nowy drenaż wokół budynku i zadbany teren zielony. (...)
Pokaż więcej
Słyszałem, że dla Podzamcza nie ma znaczenia w której jego części jest mieszkanie. Hmm serio?
Sam wolę mieszkanie z prężnie działającą wspólnotą, która ogarnęła przeniesienie węzła cieplnego do budynku, wybudowanie placu utwardzonego (użyczanego na korzystnych warunkach lokatorom i ich autom), gdzie mieszkańcy dość solidnie uiszczają opłaty, nie ma podzielników, dach jest ocieplony, budynek ocieplony, piony zrobione, nowy drenaż wokół budynku i zadbany teren zielony. Do tego sporo miejsc parkingowych w okolicy. Jak ich by zabrakło to (prawie) zawsze jest wolne miejsce tuż obok, na parkingu marketu (który nie pobiera opłat; sam spontanicznie odwdzięczam się robiąc tam regularnie zakupy).
Mało? Dobra do przychodni jest 220m (nie w linii prostej, chodnikami), do aptek tyle samo i tyle samo do paczkomatu i PoloMarketu. Do wejścia do PSP21 jest 450m a do PSP26 też 450m, nieźle. Do publicznego przedszkola nr 14 mamy 550m, tyle samo do biblioteki. Do marketu Netto 500m, do Biedronki 400m, a na (coraz mniej słynny) Bazar 500m.
Co jeszcze? Przystanki - pętla autobusowa 550m. Budują też obecnie Skate park i park za ulicą (budżet obywatelski), jakieś 250m; można będzie korzystać, a hałas nie dojdzie. Jeszcze no tak! słynna Copacabana, czyli boisko do piłki siatkowej plażowej (piasek) pod oknami (nie, nie siedzą wieczorami i nie piją) oraz plac zabaw i coś co kiedyś było boiskiem do nogi, a obecnie straszy jedną bramką, ale dzieciaki i tak haratają w gałę. Jako rodzic cieszyłem się, że wystarczy podejść do okna i mam ogląd na całe podwórko (plac zabaw, boiska) i można dyskretnie pilnować latorośle.
Do Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego mamy 500m. W bliskiej okolicy też miejsce gdzie obiadki (sprze)dają, kebab, pizzeria. I sąsiedzi jedyne co mnie spotkało przez ostatnie kilkanaście lat to życzliwość.
No super, jak jest tak dobrze to czemu sprzedaje?!
Napiszę tylko jedno słowo, tylko jedno słowo: bliźniaki. I zrobiło się trochę ciasno, ale i tak znośnie . tyle, że maluchy rosną. Nowe mieszkanie już mam, niewiele większe, ale cóż . Przy okazji na własnej skórze doznałem ile kosztuje teraz poważniejszy remont mieszkania. Dopłata do zakupu mieszkania w niezłym stanie, już zrobionego, to jest nic przy kosztach robienia od zera.
Było dużo o okolicy, teraz samo mieszkanie. Zacznę - niezgodnie ze sztuką marketingu od wady : czwarte pięto w czteropiętrowcu, bez windy. Właśnie. Rano mamy z górki, po powrocie do domu trzeba trochę stopni zrobić i no, może jeszcze śmieci się wyjdzie wyrzucić (psa nie mam). Niby dużo schodów, ale za często nimi nie chodzimy. No tak, ale jak sobie poradzę jak mam małe dzieci? Wózek zostawiamy w suszarni, w piwnicy (choć przy pierwszym dziecku to go tachałem pod górę). Sam z bliźniakami na rękach wbiegałem na czwarte. Jak tylko trochę podrosną to dzielnie i chętnie zasuwają same.
Lokal mieszkalny składa się z trzech pokoi, kuchni, łazienki, wc i przedpokoju o łącznej powierzchni użytkowej 60,60m2. Usytuowanie pokoi jak najbardziej funkcjonalne. Słońce rano świeci od strony kuchni, zaś popołudniu - w dużym pokoju, więc długo widno.
Mieszkanie, kiedy się do niego wprowadzaliśmy było gruntownie remontowane ściany wyczyszczone do betonu i nowy tynk oraz gładź. Nowe kable do kuchni (pod indukcje), kable sieciowe i do TV. Łazienka i wc zrobione do sufitu w kafelkach. Wszędzie drzwi z pełnego drewna, podobnie ościeżnice. Nowe, podwójne drzwi wejściowe. Poza tym panele; w gabinecie niedawno wymienione. Meble na wymiar w przedpokoju dwie szafy w tym jedna przesuwna z lustrami oraz pawlacz. Na wymiar cała kuchnia. Meble w przedpokoju i kuchni zostają, podobnie sprzęt AGD w kuchni - płyta indukcyjna, piekarnik, lodówka, zmywarka - wszystko marki Electrolux; okap; zmywarka niedawno wymieniona na nową. Termomodernizacja całego budynku już dawno spłacona. Z drobnostek - niedawno odmalowywałem poręcze na balkonie.
Mamy oczywiście też piwnicę może wielkością nie zachwyca, ale są większe niż w 10 piętrowcach. Jest też dostęp do wspólnego pomieszczenia suszarni.
Nie trzeba sprzątać korytarza. Jest od tego firma i wywiązuje się całkiem przyzwoicie z zadania.
Opłaty, eksploatacja czynsz przeliczyłem to co my płacimy, ale jakby 2 osoby były i wychodzi 800zł + fundusz remontowy 90zł. Całe Podzamcze ma podobne stawki, bo stawkę za wodę, podgrzanie ustala PEC, za wywóz nieczystości - gmina. Też wspólnoty/spółdzielnie mogą ustalić większe/mniejsze wysokości zaliczek, ale potem to wszystko równa się w rozliczeniu rocznym. W ostatni rozliczeniu rocznym mieszkania było kilkaset złotych nadpłaty za CO.
Dopiero co sam szukałem i kupowałem nowe mieszkanie na Podzamczu. Są w ofertach stare mieszkania odremontowane pod sprzedaż, ale . wiem jak duże są rozbieżności w cenie materiałów, np.: worek 25kg może kosztować 20 (tani) i 45zł (średnia półka), kompakt wc 180zł i 600zł, meble do kuchni na wymiar 11'000 i 30'000zł, itd. Oferowane mieszkanie było robione "pod siebie", a nie na sprzedaż.
Z czystym sercem mogę polecić mieszkanko. Z perspektywy mieszkania kilkanaście lat mogę tylko powiedzieć, że był to bardzo udany zakup.
Mieszkanie będzie wolne od lutego 2025, jak skończę remontować nowe i przerzucę graty.
PS. Pośrednikom nieruchomości dziękuję ślicznie za dobre chęci, ale nie będę korzystać z ich usług. Oczywiście kupujący może mieć swojego pośrednika.
PS. PS. W godzinach pracy nie mogę odbierać telefonu, więc sugeruje pisać wiadomości, albo dzwonić najlepiej 17:00-19:00.